Kuchnia to kompletny chaos. Wszędzie pełno. Butelki, słoiczki, kubeczki i miseczki. Opakowania piętrzą się w szafkach i spadają mi na głowę za każdym razem kiedy je otwieram, ale to też moja wina, bo akurat co jak co, ale w szafkach to ja mam zawsze porządek tylko przez kilka dni po uporządkowaniu. Dlatego od jakiegoś czasu marzy mi się kawałek spiżarni, takiej z prawdziwego zdarzenia.
Sklepy kuszą pięknymi koszyczkami i puszkami do przechowywania. Ja jednak wykorzystałam znowu to co miałam pod ręką i zorganizowałam sobie miejsce do przechowywania niektórego pożywienia. I tak właśnie powstały słoiki, które całkiem ładnie wyglądają.
Skąd ja to znam! U nas w tych szafkach też zawsze chaos;p Mnie by się też taka mała spiżarnia przydała.... Twoje słoiki zaś prezentują sie świetnie, bardzo mi sie ten pomysł podoba:)
OdpowiedzUsuńja mam w piwnicy w bloku regał na przetwory;-)a że uwielbiam je robić to potrzebowalam dużego reału;-)w kuchni też sloiki i pudełka rządzą;-)pozdrowienia Mariola D
OdpowiedzUsuńteż ma regały w piwnicy ale przyznaję szczerze, że zwyczajnie nie chce mi się do niej zaglądać ;)
UsuńJak zwykle jestem zachwycona Twoim pomysłem... Zazwyczaj najprostsze rozwiązania sprawdzają się najlepiej, a jeszcze jak wyglądają tak, jak w Twoim wykonaniu, to potrafią skraść serce... Sama chętnie zrobiłabym takie, jednak wnętrze mojej kuchni ma styl dość surowy i myślę, że mogłoby się to gryźć ze sobą.
OdpowiedzUsuń