wtorek, 3 grudnia 2013

Historia sukni wyjątkowej

Kiedy ostatnio dostaliście list? tak, taki prawdziwy, ze znaczkiem pocztowym i napisany na pięknej papeterii? Bo ja właściwie to nie pamiętam, kiedyś pisałam i otrzymywałam dużo listów ale niestety era internetu zwyciężyła i teraz prościej i szybciej jest napisać maila lub porozmawiać na portalu społecznościowym. Wczoraj zaskoczył mnie listonosz. Dostałam list! Osoba od której go otrzymałam wybrała tę klasyczną opcję co tak mnie niesamowicie ucieszyło! Piękna koperta i papeteria, kilka pięknych zdjęć i mały upiminek dla mnie i dla Janka. List otrzymałam od przeuroczej dziewczyny, która w zeszłym roku kupiła ode mnie sukienkę ślubną. Jej ślub odbył się dopiero w październiku tego roku a ona pamiętała o tym, że prosiłam ją o przesłanie kilku jej zdjęć z tego cudownego dnia. Co więcej otrzymałam od niej na pamiątkę mój welon, który również był w komplecie, szczerze mówiąc aż mi się łezka w oku zakręciła, że pomyślała o tym aby sprawić mi taką przyjemność. Bardzo się cieszę, że sukienka trafiła w ręce osoby dla której nie była tylko zwykła kreacją, którą trzeba założyć w dzień ślubu tylko była czymś więcej, spełnieniem marzeń tak jak dla mnie. Początkowo nie chciałam jej sprzedawać ale wiedziałam, że i tak będzie wisiała w szafie i zbierała kurz - dlaczego więc miałaby nie uszczęśliwić kogoś jeszcze? W ogóle nie żałuję decyzji, cieszę się, że trafiła w takie dobre ręce do tak wyjątkowej osoby.

Welon trafił do pudełka z pamiątkami ślubnymi, upominki dla Janka do jego pokoiku a list i zdjęcia schowany do szuflady, na pamiątkę.

 Dawno mnie tak miło nikt nie zaskoczył. Dziękuje Kingo :)







3 komentarze:

  1. O mamo! Żeby takie dziewczyny jak najczęściej poznawać na co dzień! : ) Niesamowity upominek, pięknie przygotowany... Sprzedaż tej sukienki to była dobra decyzja :)


    (System komentowania działa!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, miło, że otaczają nas tak przemili ludzie ;)

      Usuń
  2. Moja suknia też sprzedana, ale kupująca pomimo, że obiecała zdjęć nie przesłała a nawet jak poprosiłam jeszcze raz to nie odpisała. Mam nadzieję, że wyglądała pięknie w mojej sukni. Cieszę się, że dostałaś taki piękny prezent od swojej kupującej :)

    OdpowiedzUsuń