poniedziałek, 6 stycznia 2014

Szykują się zmiany

Witam się w 2014 roku!
Powoli nadchodzi czas kiedy z bobasowego pokoju zniknie mój ulubiony elemnet - kołyska Janka. Młodzieniec za chwilę kończy 6 miesięcy i zaczyna siadać więc mam obawy, że pewnego dnia jak sam usiądzie to wypanie z niego i będzie zonk... trzeba więc zakupić łóżeczko a z tym wiążą się również małe zmiany w wystroju pokoiku. Nie wiem tylko jak rozstanę się z koszem, tak bardzo mi się podoba, to była pierwsza rzecz jaką dla Janka kupiłam i bardzo go lubię, jest mi bardzo pomocny w tym okresie, kiedy on ząbkuje a noszenie na rękach już nie pomaga, wtedy go wożę a on się uspokaja. Jak pomyślę, że  teraz wyląduje w piwnicy albo zostanie sprzedany to robi mi się smutno. Kupując go widziałam, że posłuży na około 7 miesięcy do momentu siadania bobasa ale jak teraz zdałam sobie sprawe, że to już za chwilę to żal mi - i to bardzo. To miejsce to mój wymarzony kąt dla dziecka no i wiem, że jak już wstawimy łóżeczko to będzie znaczyło, że Janek już nie jest takim malutkim bobaskiem tylko rośnie - dlatego też odwlekam przeniesienie go do spacerówki i mam zamiar wozić go w gondoli dopuki głowa nie zdarta a stópkami nie wykopie dziury :P chyba każda matka chce jak najdłużej zatrzymać ten cudowny czas, kiedy dziecko jest takie malutkie.

Kilka zdjęć z pokoiku bobasa, lubię do nich wracać i wspominać ten czas przygotowań i wyczekiwania



Na pewno w pokoiku zostaną zdjęcia, które zostały wykonane przez naszą koleżankę Alicję kilka dni po urodzeniu bobasa (wszytskie mamy i nie tylko mamy, zapraszam na Ali pięknego  bloga) . Dzięki tym zdjęciom miałam widok na moich dwóch mężczyzn przez cały, trudny pobyt w szpitalu no i poprostu jestem do nich tak emocjonalnie przywiązana i są dla mnie tak ważne, że jeszcze nie potrafię ich schować do szafy. 
No i są takie piękne...
Zakupię może tylko ramki i zawisną jak należy





 Długo zastanawiałam się na jaki motyw i kolory postawić przy zmianie dekoracji. Miałam kilka opcji w głowie i nie mogłam się zdecydować. Podobał mi się motyw leśny, pokoik bardzo kolorowy z dużą ilością zdjęć na ścianach, pokoik bez motywu przewodniego no i marynarski. Na początek więc postanowiłam spróbować z ostatnim tematem  - chociaż nie jestem w pełni przekonana więc nie chcę za dużo inwestować pieniędzy w realizaję tego planu. Wykorzystuje to co mam w domu no i planuję dokupić kilka ozdób aby nadały morskiego klimatu. Na szafie leży i czeka też na metamorfozę termometr - ster, który odziedziczyliśmy po dziadku męża, będzie pasował idealnie. Jest z drewna trzeba go tylko przemalować. Łóżeczko chciałabym białe  najlepiej z szufladami, ponieważ myślę jeszcze o przeniesieniu komody do sypialni a szuflady dadzą mi troche miejsca do przechowywania, po wyniesieniu komody w pokoiku zrobiłoby się więcej miejsca na kufer z zabawkami i kącik do bałaganienia nimi - tylko mam obawy, że zrobi się tam jakoś pusto bez niej.  

Prace trwają, na razie robię girlandę i gwiazdkę na poszewkę z ubranek Janka, które są za małe, zaplamione od marchewki lub rozprute. Poświęciłam też jedną moją bluzkę, której nie lubiłam. Wszystko szyję ręcznie choć w piwnicy u teściów stoi maszyna do szycia, ciągle mówię, że ją zabiorę by się nie męczyć z igłą i cały czas to odwlekam niewiadomo dlaczego.
 Myślę, że pod koniec miesiąca pokoik będzie gotowy. Mam tylko nadzieję, że znajdę jakieś dekoracje i, że na końcu nie okarze się ten pomysł niewypałem.







Na koniec kilka zdjęć tego co mi się spodobało w wirtualnym świecie :)





Trzymajcie kciuki za powodzenie projektu. 
Pozdrawiam



8 komentarzy:

  1. Piękny pokoik :) I mój synuś też ma marynistyczny klimacik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) tak, u Ciebie też widziałam te klimaty, bardzo mi się podoba no i fajnie bo pokój wygląda na dość duży ;)

      Usuń
  2. A propos wystroju pokoju dla Janka to mam coś Do zainspirowania lub kupienia.
    http://pchli.blogspot.com/2013/12/wianek-w-stylu-marynistycznym.html

    Kołyska-gondola jest przepiękna! :-) Może zostawisz ją dla mojego (ewentualnego przyszłego) wnuka? :D ;-)
    Pozdrawiam. Ola Sz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo dziękuję za inspirację, kilka pomysłów już mam na dekoracje a pokoik malutki więc zobaczymy co tam się pomieści ;) nie chcę też przesadzić.

      A kołyska...największy problem tkwi w tym, że nie mamy jej zwyczajnie gdzie przechowywać, dlatego pewnie zostanie wystawiona na sprzedaż w najbliższym czasie :(

      Usuń
  3. Piękny ten pokoik. Jestem ciekawa nowego wystroju. Dzieci rosną błyskawicznie, dopiero moja jeździła w gondoli, a teraz już bryka bez wózka.
    Pozdrawiam
    eva

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale się nie dziwię, że ciężko się rozstać, bo kołyska jak z bajki :) U nas, jak M. była mała, kołyska nie zagościła - Mała jej nie polubiła.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń