Święta dla wielu po prostu są i trzeba je przeżyć, dla jednych to kwestia wiary, dla kolejnych tradycja. Dla mnie to także wspomnienia z wyjątkowych rodzinnych chwil.
Pamiętam malowanie pisanek o poranku i to, jak tata dokładnie zatapia ziarenka pieprzu w maślanym baranku który przed chwilą został wyciągnięty z drewnianej foremki, bo przecież musiał być idealny. Widzę mamę krzątającą się w kuchni, nie prosząc nikogo o pomoc, jestem dokładnie taka ona, wszystko najlepiej zrobię sama. Koszyczek uszykowany stał już w Wielki Piątek, a w Sobotę razem z siostrą misternie szykowałyśmy pokarmy żeby później poświęcić je w Kościele i podzielić się nimi przy rodzinnym stole. Stałyśmy przebierając nogami z nudów w kolejce aby zobaczyć jak wygląda Grób Pański i nie mogłyśmy doczekać się aż zjemy słodkie jajeczka z koszyczka. Zawsze marzyłam o tym , aby zapewnić mojemu dziecku miłe wspomnienia. Te które miałam i też te, których mi zabrakło. Nie tylko te świąteczne...
Teraz mam szansę je realizować.
Radosnych, Wam życzę!
Wam również radosnych i pogodnych Świąt;-)Ja również chcę przekazać mojej Córeczce tradycje z domu rodzinnego mojego i męża.I chcemy też wprowadzać jakieś swoje tradycje w życiu codziennym takie"nasze";-)Zosia ma dopiero 7tygodni ale w przyszłym roku Święta będą już miały inny wymiar;-)pozdrowienia
OdpowiedzUsuńMariola D.
oj, na pewno za rok będzie już dla niej ciekawiej :)
UsuńBardzo podobają mi się Twoje zdjęcia! A te z Jankiem śliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Dziękuję, to dla mnie ogromny komplement ;)
Usuńja pamiętam ze świąt malowanie pisanek ale tylko do jakiegoś czasu później święta to chyba bardziej był obowiązek niż tradycja... dlatego teraz z moją rodziną chcę aby wspomnień była masa, żebyśmy razem je budowali i żeby ten świąteczny czas był miły:) buziaki dla Was :*
OdpowiedzUsuńJak ja lubię biały kolor w wnętrzach... chyba jestem uzależniona :P piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPiękne zdjęcia i piękne tradycje. Te zdjęcia Jasia na tle pasków to u niego w pokoju? Śliczne jak od fotografa...
OdpowiedzUsuń:) tak to u Janka w pokoiku.
UsuńWysłałaś mnie w podróż w przeszłość :) Żałuję, że w tym roku nie spędzaliśmy świąt u siebie, bo chętnie i ja wprowadziłabym ten nastrój oczekiwania i radości :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne podejście do Twojego i dlatego też staram się na każdym kroku tworzyć dla mojej maleńkiej ciepłe wspomnienia, pielęgnować różne zwyczaje i tradycje. Pokazywać świat ze wszystkimi barwami, uczyć pewnej dbałości o szczegóły, radości z drobnych rzeczy... Piękne zdjęcia. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńhttp://my-homeonthehill.blogspot.com/
Uwielbiam patrzeć na dekoracje świąteczne i ciesze się, że są ludzie którzy również to doceniają. Też chciałabym zapewnić mojemu synkowi dom z jakiego ja się wywodzę. Ciężkie zadanie przed nami ;-))
OdpowiedzUsuńJaka to farba w pokoju synka? Ta kawa z mlekiem. Piękna..
OdpowiedzUsuń